*** Rottweiler ***
  Argos
 
Wylicytowane kwoty przeznaczamy na ratowanie rottweilerów! Okażcie serce - każda pomoc jest na wagę złota i może uratować choćby jedno psie życie. Jedno, niby niewiele, ale dla tego, konkretnego psa to jest jedyne życie!

PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST PLAKAT FUNDACJI NA POMOC PSOM
 
Argos von Auzbiter, ur. 10.08.2003, m: Birma Czarne Ślepia, o: Astin Faiter Erfolg
W radomskim schronisku, po wypadku znalazł się rottek. Rodowodowy. Z tatuażem. Po właścicielu ani śladu...
Po ogłoszeniach w prasie do schroniska przyszło parę osób. Wszyscy rzekomi właściciele, dziwnym trafem jednak nikt nie wiedział, że ma tatuaż i gdzie w ogóle go ma... Nikt też nie wiedział, że psiak po wypadku. Nie został więc wydany tym pseudo właścicielom. Operacja została już wykonana, kosztowała w sumie grubo ponad 1000 zł . Rottek znajduje się w domu tymczasowym.

Po długim czasie i rehabilitacji w domu wolontariuszki, doświadczonej w postępowaniu z psami, sytuacja wygląda tak, prosto z opisu Magdy, jasno i na temat :

Argos suki toleruje i jest w stanie polubić, toleruje szczeniaki, ja go miałam na smyczy razem z drugim rottkiem samcem, ale warczał na niego, więc nie polecam. W domu mam teraz 5 psów w tym szczeniaka samca, raczej unika kontaktów z nim, jednak tolerować musi, bo ja jestem bardziej dominująca niż on .
Na spacerach nie odpuści ataku na duże psy i suki, przy małych różnie bywa, ale ogólnie traktuje je jak coś gorszego i nie zawsze atakuje. Do dzieci... no cóż, zależy w jakim wieku, na takie do 140 cm to poluje, na ulicy nie robi nic, dopóki dziecko go nie zaczepi. W domu przystawiał się do mojego syna z warkotami, ale, że synek moja krew to sobie nie dał, poza tym ma 14 lat i 180 cm wzrostu. Na spacerach bardzo słucha, dopóki nie zobaczy innego psa. Niestety kiedy planuje zaatakować psa nic na niego nie działa, idzie na dwóch łapach, na nielubianych ludzi też skacze, raczej nie gryzie (sprawdzałam na sąsiadce), tylko skacze na plecy lub na klatkę i szczeka w twarz co jest mało przyjemne. Do domowników kochany, przytulaśny pieszczoch, można mu wszystko zrobić i nie warknie, gości lubi tylko jak siedzą, czyli musi iść do pokoju jak wchodzą, wychodzą i idą sikać . Przy dzieciach go nie puszczam.

To idealny pies dla dorosłych ludzi, mających czas i szukających oddanego przyjaciela i obrońcy. On bardzo potrzebuje kontaktów z człowiekiem, mnie nie odstępuje na krok. Kocham go i żal mi oddawać, ale nie mam innej opcji, nie mam co z nim zrobić, nie mogę go zabierać ze sobą, bo on mnie broni przed wszystkimi.

U wolontariuszki jest w domu tymczasowym, zżyli się bardzo, jednak pies nadal szuka swojego domu, tym bardziej, że Magda lada moment planuje przeprowadzkę. Znajdzie się odważny i odpowiedzialny właściciel dla Argosa?

Błagamy państwa o wszelką możliwą pomoc na rzecz dalszego ratowania przejętych pod nasze skrzydła rottków. One wymagają interwencji weterynaryjnej, domów tymczasowych i domów stałych, gdzie odzyskują wiarę w człowieka, o ile to w ogóle możliwe. Fundacja to my, ale za nią stoją wszyscy ludzie dobrej woli, bez Was, Tak naprawdę nie zdziałamy niczego.

Prosimy, nie przechodźcie wobec tych skrzywdzonych stworzeń obojętnie. Niech zakup plakatów naszej fundacji będzie wkładem Państwa w ratowanie tych psów.  Każdy z nich zasługuje na lepszy los…

 
 
   
 
Copyright Š 2008-2009 by Rottweilerek viktoria.osowska@wp.pl Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja